Wzmocnienie

Gdyby nie wiara w wyższy plan, musiałbym zgodzić się, że światem rządzą czary. Dlaczego? Byłem mocno doświadczony przez los, przeżyłem szok, miałem trudności z dojściem do siebie, a teraz nie tylko to wszystko, co było dawniej, wraca na swoje miejsce, ale na każdym kroku doświadczam splotów sprzyjających mi okoliczności. Coraz więcej pozytywnych dla mnie rozwiązań i wielki spokój, z każdą chwilą coraz  większy. Już nie wierzę, by można było podkopać moje poczucie własnej wartości, zaczynam żyć życiem prawdziwym, nieskażonym tanią mimesis.

Wejście na scenę i pokazanie się - tego cały czas się bałem, teraz widzę, że słusznie, bo wchodzić na nią nie miałem po co. Rzeczy ważne nie powstają z przymusu - one rodzą się same z wiary, z głębi przekonania, że prawda, podobnie jak świat widzialny, ma ciągłość. Nie ma skrótów, ze skrótów, przyspieszonej kariery, zbyt szybkiej sławy, albo przedwczesnego małżeństwa rodzą się największe porażki i rozczarowania. Z uporządkowania nasyconego zdrową pasją poznawczą, a jednocześnie szacunkiem dla innego człowieka  rodzi się wiedza i doświadczenie.

Wchodzę w kolejny dzień z radością i poczuciem coraz większego spełnienia. Wiem, że będzie wspaniale.

Komentarze

Popularne posty