Znam Ciebie

Znam Ciebie?

Gdy otwieram drzwi
Z trzaskiem skaczesz oknem
Stukasz z oddali szpilkami po dziedzińcu 
wybitym kostką 
białoszarą i czerwoną
Topisz się gdzieś w skwarze 
o słodkim posmaku
Śmietankowych lodów
Jesteś w przymrużonych oczach
Które nie mają czasu
W ramionach spiętych od siedzenia
W podwiniętej nodze na fotelu
W głębszym oddechu po każdym zdaniu
I w ziewaniu jesteś i w czekaniu
I w odwiedzinach kuchni z owocami
Tyle Ciebie wokół, więc czemu Cię nie ma
Może na noc w szafie się chowasz
A może stoisz za firanką
Zdaje mi się, że czasem widzę twoje stopy
Nocą wchodzisz mi pod prześcieradło
Mogę wtedy tylko z grubsza powiedzieć
Gdzie masz głowę, biodra, usta, oczy
Wiem, że możesz nawet tam już zostać
Podróżować po snach białych i miękkich
Akceptuję to, choć dnem serca wierzę,
Że mnie kiedyś tam z sobą zabierzesz 


Daniel Siedlecki, Dysk w chmurze, 

23 lipca 2011


Komentarze

Popularne posty