Rezurekcja

Zdradzony, sponiewierany, opuszczony przez większość swoich uczniów. Zabity, wyśmiany, zwymyślany przez licznych, opłakiwany jedynie przez niektórych. Jezu, czytam o Tobie i obserwuję, że byłeś, jesteś i pozostaniesz powodem do wstydu, obciachu i hańby dla wielu ludzi, a drogą prawdą i życiem dla wybranych. Dla jednych zawstydzony i poniżony, dla innych wywyższony i zawstydzający swoich oprawców. Dla jednych krzyż jest historią zdrady i przegranej, dla innych opowieścią o zwycięstwie nad złem. Jesteś śmiercią dla podążających ku śmierci i zwycięstwem dla idących drogą zwycięstwa.

W świecie, gdzie rządzi zasada przyjemności, najważniejsze jest to, by cel osiągać jak najszybciej. Ignoruje się to, co znajduje się pomiędzy pragnieniem, a celem, czyli cierpienie, niepowodzenia, , wysiłek -  czyli umieranie. Jezus nie umarł tylko na krzyżu, on umarł, stając się człowiekiem i znosząc wszystko, co ludzkie.

Umarłem z Tobą, Panie. Ukaż mi zatem życie, rozprosz wszelki smutek i ciemność. W Tobie moja nadzieja. Zmartwychwstań, o Panie!