Koniec balu
Po wielkim balu, wieńczącym turnus w sanatorium, w sali z balonikami zapadla cisza i kuracjusze poszli spać. W jednym z pokoi, w środku nocy Asia słyszy hałas, budzi się i widzi Basię, która z latarką szuka czegoś w szufladzie w komodzie.
- Basiu, Basiu, co się stało? Czemu nie śpisz? - pyta z troska w głosie Asia. - Zgubiłam coś - opowiada Basia, nawet nie patrząc na Asię. - Ale, co zgubiłaś, Basiu?
Basia nerwowo spogląda na podłogę. - Zgubiłam…Co ja zgubiłam?
Basia siada na łóżku i rzuca Ani znieruchomiałe spojrzenie.
- Asiu, zgubiłam, straciłam całe swoje życie…
Komentarze