Początek podróży

06.08.2008: Podróż do Rumunii, czy stamtąd wrócę? Czy po obejrzeniu Siedmiogoodu będę tym samym człowiekiem?
07.08.2008:Do Warszawy nuda, postoje w Łodzi, Krakowie i na kilku przydrożnych stacjach benzynowych. W Krakowie przysiada się do mnie dziwnie wyglądający gość, czarny kapelusz z szerokim rondem, biała płócienna koszula z długim rękawem, spod niej wystająca czerwona tasiemka zmierzająca ku szyi. Do tego czarne sztruksy o grubej fakturze, z rzadka ponacinane, a w nich kieszenie z naszywkami skórzanymi w kształcie strzałek. Strzałki schodziły się. Pytam go po angielsku, skąd jest: odpowiada GERMANY. Nawiązuje się rozmowa, toczy się ku mojemu zadowoleniu - po niemiecku. Mówi, że jest cieślą-rzemieślnikiem wędrownym i jedzie do Sibiu pracować przy budowie kościoła; gdy z kolei on pyta, dokąd jadę odpowiadam, że do Aradu, ponieważ takie jest docelowe miejsce na moim bilecie. Christian mówi, że Arad to miasto duże, tyle że głównie robotnicze i poza starówką niewiele można w nim zobaczyć. Po krótkim namyśle decyduję, że chciałbym rozpocząć swoją podróż od Sibiu, zaważył tu argument, że w zeszłym roku miasto to było euopejską stolicą kultury.
Podróż zaczyna mi się dłużyć coraz bardziej, co też będzie, myślałem, gdy autobus zatrzyma się w Sibiu, a ja po prostu wysiądę .Christian przez całą droge mówi niewiele, napomyka coś czasem o swojej pracy, Rumunii, lub saskiej architekturze na terenach Siedmiogrodu. Wszyscy sąsiedzi siedzący naookoło w autobusie a nawet kierowca autobusu pytali, kim jest ten twój dziwny kolega???A ja odpowiadałem lakonicznie: wędrowny rzemieślnik. A tak w ogóle wydawało mi się, że to właśnie Christian jest tu jedynym normalnym w tym całym busie zapchanym prymitywną ludzką masą do ostatniej szpilki. Ma wyobrażenie o świecie, w którym go potrzebują i po którym swobodnie można podróżować. Przemierza dystanse od Izraela do Skandynawii, nigdzie nie zatrzymując się na dłużej, niż kilka miesięcy. Ot tak - chce pomóc zbudować dach kościelny w Sibiu (był tam zresztą w ubiegłym roku) i znowu ruszać w nieznane.

Komentarze

Popularne posty